paź 22 2002

"never too far"... ;)


Komentarze: 3

wlasnie wyszedl, milo ze wpadla ;) celem bylo podanie lekcji a i tak nie wiem co sie dzialo dzis w szkole... ;P olewka! tak pozatym to... jutro mam klasowke, nic nie umiem i nie chce mi sie uczyc, dostane pale, olac ;) przyzwyczailam sie ze nie jestem prymuska, moja rodzinka chyba tez wiec jest git! ;) tak pozatym Misku jak to czytasz to... kocham Cie , that's all ;P ej, nie mam co pisac... dziwne... Ania sie nie udzywa, wyslala mi tylko sesemeska wieczorem wiec wiem ze o mnie pamieta, oby dzis call'nela!!! zawsze gada ze nie moze, jak sie chce to sie zawsze moze Andziu! tylko trzeba sie postarac... wlasnie slucham "never too far away" i nasuwa mi sie od razu "never too far away from u..." a tak pozatym to maybe pojade na ferie z Lukaszkiem... fajnie by bylo ale znajac moje szczescie do roznych rzeczy to penwie nie wypali :( ajk ja to przezyje??!!! 2 tygodnie bez niego... on bedzie sobie siedzial z jakimis laskami, ja bede siedziala.... "bez niego" ;) tak pozatym to nie moglabym chyba zdradzic swojego faceta, po co? takie rzeczy nie maja sensu... spadam, pozdroofka dla czytajcych ;) kisses, pa

moj_blog : :
22 października 2002, 21:39
andzia nie ma dla ciebie czasu, aha (galeria, telefony ...)
xxx
22 października 2002, 19:33
Ciekawe czy do ferie bedziecie razem..... nie martw sie o przyszlosc, martw sie o terazniejszosc
22 października 2002, 19:09
laseczka, i znowu wubiegasz w przyszlosc? lubisz to robic, oj znam Cie slicznotko... buzka, nara

Dodaj komentarz