cisza...
Komentarze: 3
nie odzywa sie, milczy :( a ja sie pytam czemu? nie rozumiem, nie poklocilismy sie, on zyje, telefon ma wlaczony, nie odpisuje... ja nie wiem dlaczego! nie lubie takich nie jasnych sytuacji... juz wolalabym jakby mi powiedzial ze jest na mnie zly, albo ze nie ma humoru albo cos... :( humorek mi sie spsul przez to. pozatym to stwierdzilam ze nie bede sie uczyla chemii bo nie mam z czego, zeszyt zostawilam z pierwszej kalsy zostawilam w szkole a ten z aktualnymi nitatkami zgubilam, jestem nienormalna, trzeba byc mna zby tak sie nie moc zorganizowac!!! jestem zla, wstalam rano, mialam taki dobry humorek a teraz... buuu... jest zla, nawet nie smutna, ale zla, na siebie!!! nie mam co robic, nie chce nic robic... jutro mam olimpiade z gegry, nic nie umiem. nie wiem czmeu sie zglosilam. i tak nie przejde do drugiego etapu. zeby to jeszcze bylo z europy ale ci idioci oczywiscie robia olimpiade z azji! tak bym chciala zeby nagle zdarzylo sie cos co by zmienilo wiele spraw, co by sprawilo ze wszytsko potoczy sie inaczej...
Dodaj komentarz